Regulamin 4 odsłony ligi.
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 8 sty 2012, o 16:05
- Gram w:: Mordheim, FoW, BloodBowl, Full Thrust,Infinity,KoW
Re: Regulamin 4 odsłony ligi.
Z dodatkowymi punktami za malowanie na razie nie będę szalał. Rozegrajmy 4 edycję na spokojnie.
Re: Regulamin 4 odsłony ligi.
Jasne, zgadzam się tylko czy to musi być zachęcanie dodatkowymi punktami? Nie wiem, niby nie jestem definitywnie na NIE tylko odczuwam lekką niechęć do mieszania w wynikach. Nie wiem czy ktoś ma podobnie. Wyniki to miejsca, miejsca to w ostatecznym rozrachunku jednak nagrody - kto to będzie kontrolował żeby w krytycznym momencie nie trafił się jakiś wałEuru pisze:według mnie ma chodzić o to żeby zachęcać ludzi do grania pomalowanymi
No nie wiem, to już zależy jak bardzo z ligami celujecie w aktywizowanie nowych graczy. Np. ja - jako pierwszej świeżości pionek WFB nie mam prawie żadnego wyboru z rodzaju "5 maszyn czy 3 trzydziestki". Wystawię to co mam.Euru pisze:Przecież zawsze masz wybór czy postawić 5 maszyn czy 3 oddziały po 30ci
Poza tym kto będzie pisał rozpiskę pod co może pomalować?
No chyba wszyscy tak mamyEuru pisze:Odczywam większą przyjemność z gry przeciw pomalowanej armii (nie ważne jaka jest jakoś tego malowania) niż przeciw bandzie szarego plastiku
A tego nie czaję. Co to za różnica czy w podkładzie czy w plastic grey? Tak czy inaczej to brak modelarki i bida na stole.Euru pisze:Dla mnie niepomalowane oddziały wyglądają prawie jak prox - wcześnuiej się zdaje był chyba wymóg żeby modele były chociaż podkładem pryśnięte.
Podsumowując - jestem za jeśli chodzi o zachęcanie graczy do malowania. Zróbcie w tle ligi jakiś mini konkurs na najładniejszą armię czy na najlepszego modelarza czy najprężniej rozwijającą się w czasie trwania ligi armię ale niech to nie ma wpływu na wyniki i top 3.
Pomysł - Jest przy każdej lidze temat z rozpiskami to niech powstanie temat ze zdjęciami poszczególnych rozpisek. Jak ktoś nie będzie miał jak zrobić zdjęć to może ktoś będzie mógł podejść do Stagrafu i mu pomóc. Większość uczestników może w trakcie rozgrywek zobaczyć armie innych na żywo i na koniec ligi można zrobić głosowanie. Z nagrodami czy bez to już jak chcecie.
Re: Regulamin 4 odsłony ligi.
a tak tylko napisze bo Kard czeka zapewne na odpowiedź. Cos wymyślimy więc jeśli tydzień będziesz miał wyjęty z życia jakoś damy rade wiec luz możesz startować.
Co do malowania miło by było gdyby były pryśnięte podkładem - wymóg jest dalej. Docelowo było by czadowo jakby armie były w większości przypadków pomalowane - można wtedy zdjęcia popykać czy poszczególne rozgrywki nagrać i na Youtubie puścić. Juz widzę te komentarze........
Konkurs może zorganizujemy w tle bo to zacny pomysł. Samo dawanie punktów za pomalowane figsy hm... może dyskryminować nowych graczy a nie o to tu chodzi.
Ogólnie zamysł Ligii nadal jest taki aby zachęcał nowych graczy więc musimy być elastyczni. Liga jeśli wpływa na zwiększenie pomalowanych figurek też miło ale ogólnie nadal ważna jest Dobra Zabawa
Co do malowania miło by było gdyby były pryśnięte podkładem - wymóg jest dalej. Docelowo było by czadowo jakby armie były w większości przypadków pomalowane - można wtedy zdjęcia popykać czy poszczególne rozgrywki nagrać i na Youtubie puścić. Juz widzę te komentarze........
Konkurs może zorganizujemy w tle bo to zacny pomysł. Samo dawanie punktów za pomalowane figsy hm... może dyskryminować nowych graczy a nie o to tu chodzi.
Ogólnie zamysł Ligii nadal jest taki aby zachęcał nowych graczy więc musimy być elastyczni. Liga jeśli wpływa na zwiększenie pomalowanych figurek też miło ale ogólnie nadal ważna jest Dobra Zabawa
Re: Regulamin 4 odsłony ligi.
Ja tak czy siak już mam projekt pomalowania całej armii, którą będę grał w lidze ( to wkońcu tylko 64 modele:P).
Już się żyros pomalował i bugman
Już się żyros pomalował i bugman
Re: Regulamin 4 odsłony ligi.
Stalker, nie zgadzam się z tobą zupełnie.
Jak zrobisz konkurs malowania to wygra jedna osoba i to nie zawsze ta, malująca najlepiej, a często:
-malująca tabletop, ale w jasne wyraziste kolory (nie każdemu chce się przyglądać z bliska, żeby rozróżnić specyficzne zaawansowane techniki malarskie, a jak z daleka coś wygląda ładnie i kolorowo, to wpada w oko)
- posiadająca duże modele (z podobnych względów)
- na koniec, niestety, lubiana (np. nie lubię nekromancji, że aż ciarki mnie przechodzą na samą myśl, więc nawet nie rozważam wybrania modelu nekromanty, nawet jakby był najlepszy).
- nieadekwatność modeli - elficki książę jest piękny, a demon nurgla przebrzydki, dla niektórych wzrokowców ma to znaczenie.
Dużo lepsze jest ocenianie wszystkich tak samo dając punkty. Już kiedyś była mega dyskusja odnośnie tego i ktoś powiedział, że to jest nieodłączny element hobby i tak jest i to normalne, że ktoś nowy bedzie dyskryminowany, ze jeszcze nie pomalował armii, tak jak bedzie dyskryminowany,ze jest nowy i jeszcze nie ogral sie z zasadami,wiec sila rzeczy gra slabiej. Ale jak od poczatku będzie wiedzial, ze za malowanie ma dodatkowe punkty (nawet gdy pomaluje tak jak umie, a nie na poziomie +/- 'eavy metal team), to bedzie sie staral malować.
Tak bylo ze mna. Jak gralam w 40stke to bylo srednio 15 pkt za modelarke, co sprawialo, ze ladowalam zwykle od 2 do 6 miejsca, na kazdy turniej jak chcialam wystawic cos nowego, to tylko pod warunkiem,ze to pomaluje. Dodam, ze jednego pelnego marine'a z calym cieniowaniem (4-5 odcieni włosy, 4 skora, cienkie, estetyczne krawędziowanie na pancerzu, a power sword lub axe dochodzil do kilkunastu odcieni, zeby nawet z bliska sie zlewał) malowalam cały dzien, a czesto dwa (z przerwami na redukcję bólu pleców). A mimo to było to fajne. Przy krasnoludach nauczylam sie tyle,ze i tak kazdy patrzy z wysokosci stołu, wiec cieniuje zwykle 1-2 odcieniami, a wyżywam się na bohaterach (no, dokładnie, to dopiero 1 jest skończony).
Reasumując. Jak kazdy dostawalby dodatkowe punkty za modele pomalowane w trakcie trwania, to poszkodowaniu byliby tylko ludzie, ktorzy maja armie juz skonczone (czytaj: Urban i Zembol, ktorzy zawsze zajmuja top 3, więc wątpię, żeby poczuli sie jakoś szczególnie dotknięci), a nowi gracze mieliby motywację, widząc na horyzoncie łatwe punkty.
Ale Reyki i tak już zdecydował
Jak zrobisz konkurs malowania to wygra jedna osoba i to nie zawsze ta, malująca najlepiej, a często:
-malująca tabletop, ale w jasne wyraziste kolory (nie każdemu chce się przyglądać z bliska, żeby rozróżnić specyficzne zaawansowane techniki malarskie, a jak z daleka coś wygląda ładnie i kolorowo, to wpada w oko)
- posiadająca duże modele (z podobnych względów)
- na koniec, niestety, lubiana (np. nie lubię nekromancji, że aż ciarki mnie przechodzą na samą myśl, więc nawet nie rozważam wybrania modelu nekromanty, nawet jakby był najlepszy).
- nieadekwatność modeli - elficki książę jest piękny, a demon nurgla przebrzydki, dla niektórych wzrokowców ma to znaczenie.
Dużo lepsze jest ocenianie wszystkich tak samo dając punkty. Już kiedyś była mega dyskusja odnośnie tego i ktoś powiedział, że to jest nieodłączny element hobby i tak jest i to normalne, że ktoś nowy bedzie dyskryminowany, ze jeszcze nie pomalował armii, tak jak bedzie dyskryminowany,ze jest nowy i jeszcze nie ogral sie z zasadami,wiec sila rzeczy gra slabiej. Ale jak od poczatku będzie wiedzial, ze za malowanie ma dodatkowe punkty (nawet gdy pomaluje tak jak umie, a nie na poziomie +/- 'eavy metal team), to bedzie sie staral malować.
Tak bylo ze mna. Jak gralam w 40stke to bylo srednio 15 pkt za modelarke, co sprawialo, ze ladowalam zwykle od 2 do 6 miejsca, na kazdy turniej jak chcialam wystawic cos nowego, to tylko pod warunkiem,ze to pomaluje. Dodam, ze jednego pelnego marine'a z calym cieniowaniem (4-5 odcieni włosy, 4 skora, cienkie, estetyczne krawędziowanie na pancerzu, a power sword lub axe dochodzil do kilkunastu odcieni, zeby nawet z bliska sie zlewał) malowalam cały dzien, a czesto dwa (z przerwami na redukcję bólu pleców). A mimo to było to fajne. Przy krasnoludach nauczylam sie tyle,ze i tak kazdy patrzy z wysokosci stołu, wiec cieniuje zwykle 1-2 odcieniami, a wyżywam się na bohaterach (no, dokładnie, to dopiero 1 jest skończony).
Reasumując. Jak kazdy dostawalby dodatkowe punkty za modele pomalowane w trakcie trwania, to poszkodowaniu byliby tylko ludzie, ktorzy maja armie juz skonczone (czytaj: Urban i Zembol, ktorzy zawsze zajmuja top 3, więc wątpię, żeby poczuli sie jakoś szczególnie dotknięci), a nowi gracze mieliby motywację, widząc na horyzoncie łatwe punkty.
Ale Reyki i tak już zdecydował
Re: Regulamin 4 odsłony ligi.
Raczej nie chodziło mi o to że trzeba malować je w trakcie tylko sprawdzić w ostatniej rundzie ligi kto ile ma pomalowane z tego czym gra i za to dać dodatkowe punkty (dlaczego pomijać ludzi, którzy mają już wszystko czym grają pomalowane?). Jestem konserwatywnym liberałem - dla wszystkich te same zasady.
Każdy sam by sobie ocenił ile da mu pomalowanie i może by się spiął co by przekroczyć magiczny próg przy ostatniej bitwie. Następna liga mogłaby być na 2k więc siłą rzeczy inne modele bu trzeba było pomalować.
Imho pomalowane armie to jest to czego w łodzi brakuje teraz. Mamy dużo graczy a mało pomalowanych armii.
Jak to Emi napisała malowanie to część tego hobby - rozumiem, że nie zmienicie regulaminu tej ligi, ale może moja sugestia będzie wzięta pod uwagę przy przyszłych imprezach.
Każdy sam by sobie ocenił ile da mu pomalowanie i może by się spiął co by przekroczyć magiczny próg przy ostatniej bitwie. Następna liga mogłaby być na 2k więc siłą rzeczy inne modele bu trzeba było pomalować.
Imho pomalowane armie to jest to czego w łodzi brakuje teraz. Mamy dużo graczy a mało pomalowanych armii.
Jak to Emi napisała malowanie to część tego hobby - rozumiem, że nie zmienicie regulaminu tej ligi, ale może moja sugestia będzie wzięta pod uwagę przy przyszłych imprezach.
Re: Regulamin 4 odsłony ligi.
Akurat to uważam za bezsens. To każdy ma kupować nową armię na każdą Ligę jeśli nie chce mieć zaniżanej punktacji i móc armię w trakcie trwania ligi malować? Niektórzy grają w lidze aby podwyższyć swój poziom gry i zależy im na tym, aby grać z najlepszymi, a według tego kryterium parowani są zawodnicy.Emi pisze:Jak kazdy dostawalby dodatkowe punkty za modele pomalowane w trakcie trwania, to poszkodowaniu byliby tylko ludzie, ktorzy maja armie juz skonczone (czytaj: Urban i Zembol, ktorzy zawsze zajmuja top 3, więc wątpię, żeby poczuli sie jakoś szczególnie dotknięci), a nowi gracze mieliby motywację, widząc na horyzoncie łatwe punkty.
Natomiast zastanowił bym się nad sekcją Worst Play albo czegoś w tym stylu, bo czasem można się zdziwić, jak postać mająca Movement 5 nagle w czasie jednej fazy ruchu przebyła 30 cali (tak Emi, to możliwe i całkowicie legalne)
Re: Regulamin 4 odsłony ligi.
Punktacji modelarskiej z ligą bym nie mieszał. Myślę, że motywację do malowania każdy powinien mieć sam z siebie, a jak jej nie ma, to powinien poszukać malarza albo zmienić hobby
Natomiast lojalnie uprzedzam, że jeśli po raz kolejny stanę naprzeciw armii, w której są 30+ modelowe oddziały bez ani jednej właściwej figurki, za monstra robią podstawki, a za inne absurdalne, rzygawiczne ulepki z drutu i modeliny, w wyniku czego w każdej turze muszę się dopytywać co czym jest - odchodzę od stołu i bojkotuję gracza.
Natomiast lojalnie uprzedzam, że jeśli po raz kolejny stanę naprzeciw armii, w której są 30+ modelowe oddziały bez ani jednej właściwej figurki, za monstra robią podstawki, a za inne absurdalne, rzygawiczne ulepki z drutu i modeliny, w wyniku czego w każdej turze muszę się dopytywać co czym jest - odchodzę od stołu i bojkotuję gracza.
Re: Regulamin 4 odsłony ligi.
Czyżbyś przegrał jakąś grę Zembol przez proxy?
Re: Regulamin 4 odsłony ligi.
To to tam... nic
Natomiast zastanowił bym się nad sekcją Worst Play albo czegoś w tym stylu, bo czasem można się zdziwić, jak postać mająca Movement 5 nagle w czasie jednej fazy ruchu przebyła 30 cali (tak Emi, to możliwe i całkowicie legalne)
mając 2 orły blokujesz hordę lub jakikolwiek inny oddział tak że nie może ruszyć się do przodu.
To samo z abomką/czołgiem przy blokowaniu szarży.
Uściślenia może nie są doskonale, ale sekcja worst play powinna mimo wszystko być.